Z perspektywy trenera – ku refleksji

Z perspektywy trenera  – ku refleksji

Czy będąc trenerem chciałbyś mieć i stawiać w zespole na miękkiego napastnika, bez jaj, który mało pewnie się porusza po boisku, któremu brakuje pewności, zaufania, precyzji, zimnej krwi przy wykończaniu akcji, niespożytych chęci do szukania okazji, marnotrawienia akcji wypracowanych przez drużynę?

Jeżeli Twój napastnik nie miałby ¾ z wymienionych cech i umiejętności to przez ile spotkań dawałbyś mu szansę? Ile minut byś to tolerował?

Jesteś nowym trenerem który musi przeprowadzić szybką selekcję na boisku i poza nim. Na treningu i na meczu. Rozmawiasz z zawodnikiem i pytasz go jak ocenia, postrzega swoją grę, on mówi że jest OK a Ty jako doświadczony były zawodnik a obecnie trener widzisz że jest wiele rzeczy nie OK.

Jako nowy trener masz pewną wizję i to zawodnicy w większym stopniu mają się przyporządkować do Ciebie a nie Ty do zawodników – oczywiście w kilkunastu % się dostosujesz ale tylko do tych którzy zrobią na Tobie wrażenie pod kątem:

  • Pracowitości
  • Pewności siebie
  • Determinacji
  • Wykorzystania umiejętności
  • Dyscypliny taktycznej
  • Skuteczności

Czy dla Ciebie jako trenera będzie ważniejsze, że ktoś posiada talent czy to że potrafi go przełożyć na konkretne zachowania, decyzje na boisku i skuteczność.

Będziesz chciał takich, którzy uważają, że są zajebiści CZY takich, którzy uważają że są dobrzy – udowadniają to na boisku i pokazują swoją postawą i zaangażowaniem, że są wojownikami i chcą wygrywać. Z uporem maniaka dążą do sytuacji strzeleckich a jak już je mają to są bezwzględni.

Jedno to mieć talent a drugie to wykorzystywać w praktyce czy z tego talentu skutecznie korzystać nie obudowując się lękami czy tłumaczeniami.

Trener chce widzieć napastnika nastawionego na cel, twardego psychicznie, potrafiącego wykorzystać nawet dwie minuty gry, głodnego bramek, głodnego wygrywania – odpornego na otoczenie, odpornego na różne trenerskie decyzje, zagrywki.

Na każdym siedzi presja bo to jest sport, rywalizacja – ustawiczna rywalizacja w każdym piłkarskim klubie, w biznesie -niezależnie czy jest się prezesem, dyrektorem menedżerem czy handlowcem, modelem czy modelką. Nowy sezon – nowe karty, nowy rok rozliczeniowy – nowa harówa, nowy sezon w Borussi i nowa walka Kuby Błaszczykowskiego o skład, przyszły sezon i nowa walka oraz udowadnianie Lewandowskiego że jest lepszy niż Mandżukić!

Większość trenerów piłki nożnej w przeszłości była zawodnikami więc dlatego wiedzą, że zawodnik jest „puzlem” w całej układance. Ważnym puzlem ale puzlem i jeśli będzie dziurą lub nie będzie potrafił reprezentować odpowiedniego poziomu to on sięgnie po następnego. Takie jest życie, taki jest sport. Brutalne, może boleć, można się z tym nie zgadzać ale tak jest!

Jestem przekonany, że Ty jako Trener chciałbyś być zaskakiwany pozytywnie przez zawodnika oraz chciałbyś napastnika, który przekracza Twoje oczekiwania.

Nie ma przypadków, na każdą reakcję, opinię trenera zawodnik pracuje lub nie pracuje, zasługuje lub nie zasługuje. Liczy się każdy moment. Jak na ringu opuścisz rękawicę to zostaniesz znokautowany i Cię nie ma ale to że opuściłeś rękawicę lub miałeś nieszczelny blok zależało tylko od Ciebie. Grając w grę komputerową mamy ten komfort, że mamy kilka żyć ale w prawdziwym życiu, w profesjonalnym sporcie mamy jedno a czas w danym sezonie z jednej strony zapierdziela a z drugiej składa się z wielu minut i sekund: koncentracji lub dekoncentracji, gryzienia trawy lub odpuszczania, patrzenia się na innych lub patrzenia na siebie, szybkiej korekty ustawienia stopy lub powielania błędu.

Trener podejmuje wybory ale zawodnik daje mu konkretne bodźce do ich podjęcia i wyglądu !!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości